Flic znów zaczęła płakać.

  • Dobiesława

Flic znów zaczęła płakać.

16 May 2022 by Dobiesława

- Już, już kochanie. - Sylwia objęła ją ramieniem. - W porządku, nie myśl już o tym. Johnowi powiedzieli, że może jechać do domu, więc zaraz was zawiozę, a potem wezwę doktora Lucasa, żeby was oboje obejrzał. Dotarłszy do Aethiopii, Matthew zastał roztrzęsionych domowników oraz Howarda Lucasa. Lekarz zajmował się zarówno Flic, jak Johnem Pascoe, który wyglądał jak upiór. - Nie mogę w to uwierzyć - zwrócił się do Sylwii. - Aż trudno pojąć... - Nam także - odrzekła. - To zbyt okropne. - Izabela chciała kupić buty - mówiła Flic do lekarza, podnosząc głos do granicy histerii. - Powiedziała, że te, które nosi, są niebezpieczne podczas deszczu, bo mają za wysokie obcasy. Prosiła, żebym z nią pojechała i pomogła wybrać, a Imo chciała zostać sama, no więc się zgodziłam... - Przeczesywała sobie włosy palcami. - Nie wiem na pewno, księgowość ale mogła się potknąć właśnie przez te głupie buty, nie mogłam nic zobaczyć, na peronie był straszny tłok... znacznie większy niż zwykle, prawda, Johnie? Pascoe pokiwał głową, ale się nie odezwał. - Zawsze staram się nie przekraczać linii - głos Flic brzmiał niemal piskliwie - ale Izabela stała tuż przede mną, a potem tłum nas rozdzielił, po ciąg akurat wjeżdżał i... i nagle to się stało, istny koszmar, nie zapomnę angielski dla dorosłych saska kępa tego do końca życia... 251 - Już w porządku, Flic - uspokajał ją lekarz. - Nie, wcale nie w porządku! Ja wciąż mam ją przed oczami, zaraz potem, jak... - wlepiła wzrok w ogrodnika. - A ty, Johnie? Czy ty też ciągle ją widzisz? Staruszek skinął głową i spuścił wzrok. - Tak, widzę - odrzekł cicho. - Cały czas ją widzę. - Chloe wciąż nie ma? - spytał Matthew. - Tak, dzięki Bogu. - Może powinna zostać u Beatrice na noc? - Nie ma sensu - odparła Sylwia. - I tak będzie chciała wiedzieć, co się stało, a jeśli jej nie powiemy, zacznie się denerwować. Matthew się z nią zgodził. Spojrzał na Flic, którą lekarz trzymał teraz za rękę. Wciąż była mocno podenerwowana, do Matthew nie odezwała się ani razu i prawie nie patrzyła w jego stronę. On sam, jak powiedział Sylwii, miał duże trudności z przyjęciem do wiadomości tego, co spotkało Izabelę, zwłaszcza w świetle swoich porannych przeżyć. Wydawało się jednak, że Sylwia nic nie wie - przynajmniej rozmawiała z nim tak, jakby nie wiedziała - o tym, co działo się w domu zaledwie kilka godzin wcześniej. Wzdragał się przed tym pytaniem, ale musiał je zadać: - Gdzie jest Imogen? - Na górze - wyjaśniła Sylwia. - Jest zbyt przygnębiona, by zejść. - Doktor Lucas ją widział? - Nie chciała. Będziemy musieli mieć ją na oku. Matthew znów zerknął na Flic, spodziewając się, że dziewczyna coś jeszcze powie, ale nadal była rozkojarzona, wyraźnie pod wpływem szoku. To akurat rozumiał aż za dobrze. A jednak pewna myśl uparcie nie dawała mu spokoju: dziwne, że po tym wszystkim, co wydarzyło się rano, Izabela zapragnęła akurat wybrać się po buty. Mało że dziwne. Niemożliwe.

Posted in: Bez kategorii Tagged: czekoladowa szminka, kręcenie krótkich włosów, kamil stoch żona,

Najczęściej czytane:

- A kto chciałby mieć pijaka za przyjaciela?

- Ty sam - odpowiedział pogodnie Mały Książę. - Nie lubisz siebie? - Nie - niezmiennie ponuro odpowiadał Pijak. - Dlaczego? - dopytywał się Mały Książę. ... [Read more...]

tąd zabierać. Wyglądała na taką, co tylko spra¬wia eleganckim gościom kłopoty. ...

- Proszę się nie obawiać, nie zamierzam obrabować Jego Wysokości - oznajmiła mu. - Przyjechałam się z kimś zo¬baczyć. Z kimś bardzo ważnym. Z podniesioną głową weszła do środka, a księciu nie po¬zostało nic innego, jak podążyć za nią. Wjechali na szóste piętro. Mark pukał kilkakrotnie, za¬nim drzwi się wreszcie otworzyły. Tammy bezceremonialnie odsunęła go na bok i jak bomba wpadła do środka. Nawet nie spojrzała na zapierającą dech w piersiach panoramę z widokiem na słynną operę. Obchodził ją tylko Henry. ... [Read more...]

Nowa inwestycja apartamenty kołobrzeg sprzedaż nad morzem

niezapowiedzianą wizytę.

To dzięki ich przemocy Mały Książę opuścił kiedyś Różę i gościł na planecie Króla, Próżnego, Pijaka, Bankiera, Latarnika, Geografa oraz na Ziemi. Ptaki przylatywały nie wiadomo skąd, a potem odlatywały w sobie tylko wiadomym kierunku i celu. Ich życie było nieustanną wędrówką. ... [Read more...]

Polecamy rowniez:

kalkulatory
1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 Następne »

Copyright © 2020 www.dermatolog.cieszyn.pl

WordPress Theme by ThemeTaste